Boskie Bilbao, więc nie pytaj: ¿Hablas español? a: ¿Por qué hablas español tan bien?
Każdy wie, że nikomu tak wspaniale nie rozwiązuje się język (zwłaszcza obcy) jak temu, co rozwiązuje go w owym obcym kraju. Nauczanie języka zaś to przecież nie tylko objaśnianie zawiłych struktur zdań, nocne wkuwanie słówek i mozolna praca nad akcentem. To przecież też (a w zasadzie przede wszystkim) otwieranie drzwi do nowych światów, do nowych kultur. Lekcja języka obcego jest jak czterowymiarowa pocztówka z dalekiej krainy, która ma zachwycać, pozwolić chłonąć atmosferę tego, co nieznane i sprawiać, że to, co jeszcze odległe, powoli staje się na wyciągnięcie ręki. Nic więc dziwnego, że ciągnie wilka do lasu, a (w tym wypadku) nauczyciela hiszpańskiego do Hiszpanii. Pani Marta Bielak-Bodnar na swój „las” wybrała Bilbao. Biorąc udział w projekcie FREASE prowadzonym przez Instituto Hemingway, miała okazję poszerzać swoje umiejętności z zakresu dydaktyki języka. Warsztaty konwersacyjne umożliwiły jej głębsze zrozumienie sytuacji Hiszpanii w świecie. Mogła ...